„Zalecenie, by maski nosili tylko chorzy, wydaje się nie mieć większego sensu, skoro wszystko wskazuje na to, że większość osób zakażonych może infekcję przejść bezobjawowo lub mieć skąpe objawy, które łatwo pomylić z innymi chorobami grypopodobnymi. Co ważne - możliwe jest zakażenie od osoby, u której objawy jeszcze nie wystąpiły, a nawet, że zakaźność właśnie wtedy jest największa. Czyli, jeśli kryterium dla masek jest choroba, a każdy może być chory (w rozumieniu roznoszący infekcję), każdy powinien ją mieć. Otworki w masce są tak duże, że wirus i tak się przedostaje? To po co w ogóle ją nosić? Otwory są na wylot, więc działa to w dwie strony. Po co więc maska komukolwiek? Zwykła maska nie jest w pełni szczelna i nie o to chodzi. A ja jestem ciekawe czy ten chinczyk ktory z laboratorium wypuscil tego wirus a dostanie nobla za jednorazowe usmiercenie tylu ludzi. Bo ze to jest wypuszczenie wirusa to pewne tylko czyto chory czlowiek czy zlosliwy , czy to bylo na rozkaz czy po prostu nieszczesliwy los.czy chinczycy chcieli w ten sposob stac sie potega

Maski nie dają pełnej ochrony, ale jakąś z pewnością. Według różnych szacunków mogą obniżać ryzyko zakażenia nawet o 30-80 proc lub przynajmniej zwalniać tempo rozprzestrzeniania się wirusa. Fakt, w oparciu o symulacje i nie do końca jasne szacunki, głównie z Azji. Rzecz w tym, że na argument -"to nie działa", także nie ma twardych dowodów. WHO nie popierało masek dla każdego, bo świat ich po prostu nie ma i takie zalecenia to tylko niełatwy, konieczny kompromis. Teraz apeluje o trwałe zwiększenie produkcji materiałów ochronnych i większe zapasy. Jeśli powstaną, może zmienią się zalecenia. Oczywiście, że izolacja i mycie rąk to najlepsze rozwiązanie. Maska jest uzupełnieniem ochrony dla tych, którzy wyjść muszą - z psem, do sklepu, do apteki, do pracy. 

Maseczka częściowo chroni przed nieświadomym przeniesieniem wirusa z dłoni w okolice ust, nosa, zwłaszcza wtedy, gdy rąk umyć nie możemy lub zapominamy o zagrożeniu. Być może wirus na różnych powierzchniach może przetrwać nawet kilka dni”

ngielski standard leczenia wchodzi do Polski, jak widzę, porady aptekarzy, porady NHS (tamtejszy NFZ) udziela porad przez telefon, udowadniając, że nie musisz widzieć lekarza. Naprawdę warto ścigać zachód we wszystkim?..Wyobrażacie sobie wizytę u lekarza,który co chwilę odbiera telefon,biega po kartę,zapoznaje się z dokumentacją telefonującego pacjenta( bo nie jest w stanie znać dokumentacji kilku tysięcy pacjentów)i udziela porad innemu pacjentowi w trakcie twojej 10 minutowej wizyty  !To na 100% skróci kolejki do lekarzy. A ja nie mieszkam w UK tylko tutaj i widzę tych dziadków przed przychodnią o 6,00 rano. Oni nie są chorzy, po prostu często z samotności idą się wyżalić przed lekarzem.  bo mieszkam w uk już 11 lat i tam by dostać się do lekarza pierw dzwonisz i decydują czy wizyta czy porada przez tel. lekarz nie przyjmuje bez uprzedniego tel. i nikt nie krytykuje tego a u nas co nie robią to wszystko źle.1-go grudnia beda dostarczac zastrzyki znieczulajace i skalpel z opisem jak przeprowadzic na sobie lub osobie drugiej operacje na wyrostek lub serce.

W ten sposob znikna kolejki do lekarzy a wydluza sie do grabarzy. A jak lekarz będzie odbierał telefony ,to kto będzie obsługiwał pacjentów z kolejki w przychodni? Przecież się nie rozdwoi!!! stosuje metody dla ciemnego ludu zeby wygrać wybory .zaden odpowiedzialny lekarz bez badania przez telefon nie przepisze lekarstw!! PIs poniża nas i uważa za głupi naród., przykro,że 40% ludzi daje się kierować przez obecny rząd którym kieruje Kaczyński!A recepty będą wysyłać pewnie SMS-em .? Gorzej jak ktoś ma telefon stacjonarny , bo będzie musiał sobie zainstalować FAX . Co za durny wymysł .Lekarze będą leczyć przez telefon do czasu jak bez badania pacjenta postawi złą diagnozę i pacjent przeniesie się na tamten świat a rodzina pozwie lekarza i sąd stwierdzi, że lekarz w takich okolicznościach powinien pacjenta osobiście zbadać a on na postawie opisów przez telefon stwierdzi, że wizyta jest niepotrzebna i zostanie pozbawiony prawa wykonywania  pogotowie wodno-kanalizacyjne Warszawa  zawodu następni już z bólem gardła lub głowy będą kazać meldować się do lekarza.A świadectwo zgonu wystawi po połączeniu przez Skype'a.... 

Jeszcze coś wymyślcie,kolejne "ułatwienia",a do chirurga po złamaniu nogi,na wyznaczoną kontrolę po 7 dniach rejestrują w terminie 31 dni.Brawo,dojna zmiano!

To może zmniejszyć kolejki w przychodniach ale za to powstaną nowe - na łączach telefonicznych

nfz nagra wypowiedzi ministra zdrowia jak sie leczyc na daną chorobę samodzielnie i opublikuje w internecie i niech ludziska słuchaja i się leczą: z przeziebienia, z otyłości, z raka, z wścieklizny, z głupoty i wszystkich innych dolegliwości. Żaden dyplomowany lekarz nie będzie leczył przez telefon. Równie dobrze można pójść do znachora albo leczyć się przez internet. CHORE PIS to CHORY KRAJ. lekarz, zanim porozmawia z pacjentem przez telefon musi mieć historię choroby. Znakomita większość tych opisów jest skatalogowana w formie pisemnej w rejestracjach. Jak głupi minister sobie to wyobraża? Lekarz będzie dzwonił z drugiego telefonu do rejestracji aby przyniesiono mu kopertę z opisem leczenia? Co ma robić w tym czasie telefoniczny pacjent a co ma robić lekarz? przyjmować czy uzbroić się w cierpliwość czy powiedzieć aby zadzwonił za godzinę?  uż dyrektor szpitala wojskowego nie będzie musiał jechać do Jarosława z kulami, tylko poradzi mu, by kupił je w sklepie medycznym! ak wam się podoba nasz system służby zdrowia? Oto przykład : idę do lekarza, ten daje skierowanie do specjalisty i z tym skierowaniem udaję się do wybranego specjaisty. tam pani w recepcji ustala( bez konsultacji z lekarzem specjalistą, tak, po prostu od siebie) termin przyjęcia przez specjalistę np. za dwa miesiące. Ta pani NIE MA ŻADNEGO WYKSZTAŁCENIA MEDYCZNEGO

, jest jak np znany mi przypadek z wykształcenia po szkole zawodowej "sprzedawcą" ( ale ma męża ważnego który jej tę ciepłą posadkę załatwił). I TO ONA DECYDUJE O TYM KIEDY CHORY ZOSTANIE PRZYJĘTY. Dalej, po 2 miesiącach specjalista ustala, że pacjent musi wykonać jakieś tam specjalistyczne badanie. I ponownie inna pani , równie bez wykształcenia medycznego ustala termin tego badania. Z wynikiem tego badania ponownie (i znów bez konsultacji z lekarzem) ustala nam pani w recepcji, bez wglądu w wynik badania, termin przyjęcia przez specjalistę. Po przybyciu do gabinetu specjalisty i odczytaniu wyniku specjalistycznego badania lekarz mówi krótko : "dlaczego pan tak pózno się zgłosił? " A przecież o tym DECYDOWAŁY PANIE KTÓRE NIE MAJĄ ZIELONEGO POJĘCIA O MEDYCYNIE, NIE OGLĄDAŁY ŻADNYCH WYNIKÓW BADAŃ, a i tak na tym się nie znają, ALE TO ONE SĄ NAJWAŻNIEJSZE w tym systemie służby zdrowia i decyduję więcej niż lekarz. To nie lekarz na podstawie wyników, wywiadu, badań decyduje o czsie dalszego postępowania, TYLKO PANIE E RECEPCJI NIE MAJACE O TYM ZIELONEGO POJĘCIA. Czy to jest normalne? I tak jest w cywilizowanych krajach?

 Zgłoś

Po pierwsze: nie zostały zrealizowane wszystkie kosztowne obietnice - podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8000 zł, natychmiastowe obniżenie VAT do poziomu przed kryzysem, likwidacja podatku "miedziowego" Po drugie: problemy powstają nie w fazie koniunktury, lecz dekoniunktury gdy rozpasane sztywne wydatki (socjal) nie mogą być zrównoważone przez wpływy do budżetu. Krótkoterminowo socjal podkręca koniunkturę, ale niestety zawsze jest konkurencją dla inwestycji, które stabilizują rozwój gospodarczy. Kiedy inwestycje zarżnęły populację kraju to pojawia się problem którego jedynym :P rozwiązaniem jest sprowadzanie milionami imigrantów.

To jest zadanie każdego odpowiedzialnego rządu! raje Europy walczyły przez wieki z przeciwnościami o swoje miejsce na ziemi,swoje prawa i kulturę.Teraz kilka osób narzuciło inny sposób patrzenia na świat szeroko widziany bez żadnych konsultacji z obywatelami..No to po co te kości rozrzucone tu albo tam, po co te cmentarze na których składają kwiaty i te obeliski  to kraje Europy (+USA w późniejszym czasie) (pomijając najazdy perskie :) ) w całej historii dziejów zawsze były agresorami poczynając od ich powstania i krucjat poprzez kolonializm i wojny światowe na ładzie postkolonialnym i destabilizacji bliskiego wschodu kończąc..am nazizm odrodzil sie dosc dawno bo jeszcze nie padlo NRD a juz tam przy naszej granicy dochodzilo do ekscesow nazizmu Nawet napadali na polakow i niszczyli auta tam sie odradza 3 rzesza co grozi calej europie a nam szczegolnie  Takie sytuacje będą się zdarzać coraz częściej. Hasła i zachowania będą coraz bardziej brutalne, a ludzi będzie coraz więcej. I nie jest to wina tych którzy dołącza do protestu, nie jest to wina nawet tego który pierwszy rzuci kamieniem, tylko rządzących kacyków. To oni są odpowiedzialni za przemoc która wybucha na ulicach. Bo przemoc rodzi przemoc i ludzie są wyprowadzeni z równowagi kiedy ktoś żyje na ich koszt ściąga się go tysiącami a on odwdzięcza się agresja i pogarda Takie sytuacje będą się zdarzać coraz częściej. Hasła i zachowania będą coraz bardziej brutalne, a ludzi będzie coraz więcej. I nie jest to wina tych którzy dołącza do protestu, nie jest to wina nawet tego który pierwszy rzuci kamieniem, tylko rządzących kacyków. To oni są odpowiedzialni za przemoc która wybucha na ulicach. Bo przemoc rodzi przemoc i ludzie są wyprowadzeni z równowagi kiedy ktoś żyje na ich koszt ściąga się go tysiącami a on odwdzięcza się agresja i pogarda Kiedy się Niemcami zajmie uczciwy i prawy Parlament Europejski i Komisja Europejska Timmermans,Juncker,i krzykacz Guy Verhofstadt niech teraz mówi o marszu prawdziwych neonazistów!Boi się że by dostał w tą zakazaną mordę! w swojej wojnie przeciwko Europie zaatakowała Niemcy bronią demograficzną . Bombardowała biedne kraje by miliony nieszczęśników uciekających od wojny zalały Niemcy. Polska podpaliła Ukrainę badanie skuteczności wentylacji   by migracje ludności stworzyły demograficzne podłoże do zjednoczenia w Ukrapolinę. Tym czasem Polska, wykorzystując swoją przynależność do Unii szkodzi jak może ekonomicznym i politycznym interesom Niemiec. Niemcy zaś pamiętają wciąż wielkość Europy, a w niej narodu i państwa niemieckiego. Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji odradzają się w nich ruchy nacjonalistyczne. Gratuluję więc Niemcom ich ambicji i dążeń. Nie chcę żyć w Europie judeo-amerykańskiej. Zwolennikom Pax Americana przypomnę, że liczba uwięzionych (w przeliczeniu na 100 000 mieszkańców) w Stanach Zjednoczonych jest 10-krotnie wyższa jak w cywilizowanych państwach Europy.

rodukcja energii elektrycznej z eklektycznych źródeł nie za bardzo rozwiązuje problem niedoborów energii. Po pierwsze, farmy wiatrowe na morzu są bardziej przewidywalne i nie szpecą krajobrazu (to akurat rząd promuje), po drugie obok istniejących i przyszłych instalacji wiatrowych potrzeba budować elektrownie gazowe, jądrowe i inne które mogą uzupełniać braki wiatru (to rząd też promuje). W tej chwili produkcja energii z wiatru się zrobiła opłacalna ale: efekt ten osiągnięto zawyżając koszt konwencjonalnej energii a do kosztu produkcji prądu z wiatraków nie dolicza się kosztów zapewniania zapasowych możliwości produkcji/przechowywania prądu w okresach bez wiatru. Na miejscu opozycji pozostawilbym pis przy wladzy na druga kadencje,zobaczymy co zrobia w czasie kryzysu to Niemcy są na pierwszym miejscu naszych importerów i to oni gdy zwolnią to my to odczujemy to nie mów że nas wykorzystują mamy możliwość eksportu na cały świat więc zrób coś w tym kierunku aby było lepiejswiatowego,bedzie ciezko, ludzie sie wsciekna, a uciec nie ma dokad.Tak panowie i panie rzadzacy gdybyscie nie dali sie wmanewrowac przez Kaczynskiego a prowadzili dialog ze spoleczenstwem i opozycja to byscie nie musieli bac sie o swoja przyszlosc. Wszystkiemu winny bedzie ogromny wzrost cen energii elektrycznej dla przemyslu co spowoduje brak konkurencyjnosci naszych firm na rynkach swiatowych To jest bardzo prawdopodobne również dla dalekowzrocznego ekonomisty, To jest bardzo prawdopodobne również dla dalekowzrocznego ekonomisty,

Ponieważ PIS żyje dniem dzisiejszym i z niczym sie nie liczy problemy 

gospodarcze Polski uderza w przeciętnego obywatela i w finanse państwa. No tak pewnie wprowadzą to co było tylko skutecznie wiek emerytalny 80 lat brak stawki minimalnej za pracę i wzrost podatków już nie mogę się doczekać.

Wtedy zacznie brakować kasy na to co sie teraz tak lekką ręka wydaje

Ponieważ PIS żyje dniem dzisiejszym i z niczym sie nie liczy problemy 

gospodarcze Polski uderza w przeciętnego obywatela i w finanse państwa.

Wtedy zacznie brakować kasy na to co sie teraz tak lekką ręka wydaje