• Pozbył się z drużyny "gwiazd", zawodników, którzy mieli swoje zdanie. Artura Boruca, Michała Żewłakowa i mnie. Nie wiem jak to do końca ze mną było, ale się domyślam. Na jednym zgrupowaniu trener ustawił "dziadka" na całym boisku, trzech biegało w środku. "Gdzie ja jestem?" - pomyślałem. Takich metod dotąd nie widziałem, a grałem w poważnych klubach. Nie wiem, ile minut wytrzymałby pan w środku, ale po trzech pewnie miałby pan dosyć. A proszę sobie wyobrazić, że ci ze środka biegali ponad dziesięć minut, a wszyscy się z nich śmiali. No ale OK, wykonywałem polecenia szkoleniowca, nie narzekałem. Po zajęciach powiedziałem jednak to, co myślę. Skomentowałem, że to był nonsens, a nie trening. Może ktoś to panu Smudzie przekazał, może trener usłyszał. I się chyba wkurzył.Chciałem zagrać na mistrzostwach w swoim kraju.

    Znalezione obrazy dla zapytania mś 2018

    A Smuda się ze mnie śmiał, że pojechałem grać do Kataru. Nie przyjechał jednak zobaczyć mnie w akcji, jak się prezentuję. Może bał się latać? Dziś się już z tego trochę śmieje. Mogłem zrobić więcej, rozegrać może więcej meczów, strzelić trochę więcej goli w reprezentacji. Fajnie byłoby być w klubie wybitnego reprezentanta, niektórzy się tam dostali, zbierając kilkuminutowe występy... ale reasumując: jestem zadowolony z tego, co osiągnąłem, w zupełnie innych czasach. Nikt nam nie zabierze tego, że awansowaliśmy po raz pierwszy na Euro, zwycięskich meczów nad Portugalią (2:1) i Belgią (2:0).To jest naprawdę dobre życie, jestem zadowolony. Czasem przejdę się na mecz, w Holandii czy Polsce. Głównie montaż klimatyzacji    na młodzież. Nigdy nie miałem ciśnienia, żeby być na pierwszych stronach gazet. Jestem dumny, że mam wielu kolegów, którzy szanują mnie jako człowieka. W mediach uchodziłem raczej za aroganta, ale czasem bywało tak, że nie miałem po prostu czasu na wywiad i odmawiałem. Zawsze byłem otwarty, ale trzymałem dystans. Dziennikarzy nie zapraszałem do domu, nie kumplowałem się z nimi. Niestety kończyło się to czasem tak, że z tego powodu źle o mnie pisano.


    votre commentaire
  • Teraz Hiszpania nie jest w tak wysokiej formie jak kilka lat wcześniej, gdy zdobywała mistrzostwo świata w 2010 roku. To byłby ciekawy mecz, mamy dobrych zawodników, na pewno nie skończyłoby się jak za trenera Franciszka Smudy, czyli porażką 0:6. Z drugiego koszyka Szwajcarię też przyjąłbym z otwartymi ramionami. Kogo jeszcze... Iran, Arabię Saudyjską lub Panamę. To drużyny, z którymi łatwiej byłoby o korzystny wynik. o niebezpieczna reprezentacja, grająca szybko, świetnie wyszkolona technicznie. Pokazała to już w Gdańsku, gdzie pokonała nas niedawno 1:0, a nie grała w pełnym składzie. "Nie" postawiłby też przy Anglikach i Szwedach. Ci rywale nigdy nam nie leżeli.

    Podobny obraz

    Podobny styl, z nastawieniem na kontry, walkę. Nie chciałbym też kadry Maroka. Rozmawiałem z kolegami z reprezentacji Holandii, którzy grali z nimi w maju w meczu towarzyskim. Chwalili ich, poza tym dla nas to zupełnie nieznana drużyna. Właśnie takich bym się bał najbardziej - zespołów o obcej dla nas specyfice gry. Na tym polegliśmy w 2006 roku w mistrzostwach świata w Niemczech.na mundialu pokonamy Ekwador bez  pogotowie kanalizacyjne  żadnego problemu. Spodziewaliśmy się, że będzie po prostu łatwo, przynajmniej mnie się tak wydawało. W Barcelonie lał deszcz, piłka szybciej chodziła po boisku i rywal miał problemy. Na mistrzostwach było sucho, duszno i Ekwadorczycy grali inaczej, tak jak się nie spodziewaliśmy. Lepiej pomódlmy się o deszcz w meczu z drużyną z Ameryki Południowej


    votre commentaire
  • Grupy D i F mocne. Najsłabsze A i G. Dla mnie niezbyt dobre losowanie, lepiej nam się gra i mamy o wiele większe doświadczenie z zespołami europejskimi (moim faworytem była Anglia, ale cóż, jedna kulka za wcześnie). Oczywiście wszyscy rywale jak najbardziej w naszym zasięgu, ba, jak wyjdziemy z 1 miejsca to być może będziemy mieli Anglię w 1/8. Grupa Rosji za to to jakiś dowcip, najtrudniejsze to chyba D i E, chociaż takiej prawdziwej grupy śmierci nie ma.

    Znalezione obrazy dla zapytania mś 2018

    Gdybym na tą chwilę miał typować to Rosja, Urugwaj, Hiszpania, Maroko, Francja, Dania, Chorwacja, Argentyna, Brazylia, Szwajcaria, Niemcy, Meksyk, Belgia, Anglia, Kolumbia, no i Polska. Można się cieszyć, ale tak naprawdę to trudni rywale, z którymi nie mamy doświadczenia. Jednak najtrudniejsze nie będzie wyjście z grupy, a zrobienie czegoś więcej, bo w 2 rundzie (jeżeli awansujemy) trafiamy od razu na Belgia lub Anglię i jeżeli jakimś cudem przejdziemy tego rywala, to będzie Brazylia albo Niemcy z duży prawdopodobieństwem... więc nasza kariera nie zapowiada się na długą, ale najpierw trzeba wyjść z grupy...

     


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires